Świat pędzi naprzód, a wizytówką tego pędu w ostatnich latach jest bez dwóch zdań rozwój sztucznej inteligencji. AI coraz śmielej wchodzi w coraz większy zakres naszych codziennych dziedzin. Mowa tutaj przede wszystkim o branżach mocno zależnych od rozwoju technologicznego jak kinematografia lub internetowy hazard.
Jedną z rzeczy, która w największym stopniu przeraża postronnych obserwatorów w przypadku korzystania z technologii sztucznej inteligencji jest wykorzystanie jej do tworzenia deep fake’ów – nagrań w których dochodzi do manipulacji obrazem, tak że widz nie może odróżnić czy postać na ekranie rzeczywiście wypowiada określone słowa.
Kontrowersyjny „Putin” Vegi – odważna wizja czy niewypał?
Z tej samej technologii przy tworzeniu dzieła o wiele mówiącym tytule „Putin” skorzystał jeden z bardziej znanych polskich reżyserów – Patryk Vega. W tym filmie o bardzo wysokim jak na polskie realia budżecie 15 milionów dolarów na twarz aktora Sławomira Sobali nałożono efekty specjalne, tak by bardzo dokładnie imitowała twarz rosyjskiego dyktatora. Sam aktor nawet bez efektów specjalnych dość mocno go przypomina.
Efekt sam w sobie nie jest może powalający – w wielu scenach twarz aktora zdaje się mocno sztuczna i tak naprawdę nie rusza się. Niemniej, efekt szoku zostaje w pełni wywołany - nawet jeśli sama jakość kina i CGI nie powala na kolana, aktor wygląda jak Władimir Putin, To jednak zdecydowanie za mało, żeby stwierdzić, że to kontrowersyjne dzieło okazało się w jakikolwiek sposób pożyteczne i miało odpowiedni przekaz.
Należy jednak pamiętać, że AI w przypadku efektów specjalnych i przy tak ograniczonym budżecie nie jest jeszcze technologią doskonałą. Na razie znacznie lepiej sprawdza się zastosowanie AI np. przy analizie danych w różnych dziedzinach życia. Mowa tu również m.in. o innym dziale branży rozrywkowej – internetowym hazardzie, w tym w kasynach online i grach takich jak automaty slotowe, ruletka czy blackjack.
W tej samej branży kasynowej AI jest skuteczne w przypadku tworzeniu spersonalizowanych ofert dla graczy. Przykładowo, jeśli algorytm zauważy, że gracz gra w głównie na slotach, to kasyno wyśle mu w tym wypadku oferty na darmowe spiny. Jeśli zaś preferujesz kasyno z większą prywatnością danych, wybierz kasyna internetowe bez weryfikacji KYC.
Wracając do tego gorszego przykładu, to film Vegi wydaje się nie mieć do końca przemyślanej fabuły, co już samo w sobie nie stawia go za wzór godny naśladowania. Sam scenariusz wydaje się również stworzony przez AI, a te jak wiadomo są na razie dalekie od doskonałości. Poszczególne wątki przeplatają się tutaj w dziwny, a przy tym przez cały film fabułe przeskakuje w różnych datach, przez co łatwo zgubić wątek.
Sam Patryk Vega, który sławę zdobył dzięki filmom o tematyce mafijnej, jak np. „Pitbull” czy seria „Kobiety Mafii”, planował początkowo stworzyć film o rosyjskich gangsterach. Finalnie jednak, jak sam twierdzi, zdecydował się stworzyć film o „największym rosyjskim gangsterze”. Przynajmniej w tym wypadku trudno twórcy nie przyznać racji.
AI w kasynach online – bezpieczeństwo czy manipulacja?
Znacznie korzystniej w przypadku walki z gangsterami i reżimami, póki co AI radzi sobie w kasynach online. Przykładowo, algorytmy w internetowych domach gry pozwalają zapobiegać oszustwom finansowym w sieci i przeciwdziałać finansowaniu terroryzmu i praniu brudnych pieniędzy, a więc tym w czym specjalizują się niebezpieczne reżimy, jak sojusznicy Rosji – Korea Północna.
Odcięcie groźnych autorytarnych rządów od nielegalnego finansowania może zrobić dużo więcej dla bezpieczeństwa świata niż tworzenie produkcji opartej na kontrowersyjnej technologii. Może to, co najwyżej dołożyć swoją cegiełkę do tworzenia niebezpiecznych deep fake’ów i szerzenia dezinformacji w sieci. Trudno wyobrazić sobie, jakie konsekwencje może mieć jej wykorzystanie na globalną skalę.
Wracając do tematu kinematografii, wykorzystanie AI na szerszą skalę w tej branży już teraz wydaje się nieuniknione. Po premierze „Putina”, która miała miejsce 10 stycznia 2025 roku widać jednak, że kierunek, który obrał Patryk Vega na pewno nie jest najlepszy. Polski twórca uderza w najniższe tony, te przed którym przestrzegają nas najwięksi krytycy tej technologii w Hollywood i nie tylko tam zresztą.
Nawet jeśli, jak uważa polski twórca „publiczność potrzebowała ujrzeć prawdziwego Putina, które widzą każdego dnia w mediach”, to wartość artystyczna tego dzieła niestety nie poszła w parze z ambicjami. „Putin” na pewno narobił sporo szumu i być może uda mu się zwrócić w box officie ze względu na bardzo kontrowersyjny temat, jednak krytycy już teraz miażdżą jego dzieło w swoich recenzjach.
Polski reżyser, w swoim stylu, widzi szeroko pojętą misję w wyreżyserowanym przez siebie filmie, starając się usprawiedliwić wykorzystanie AI do „ożywienia” Putina. W wywiadzie dla Gazety Wyborczej Patryk Vega stwierdził, że: “W jego wypadku mamy do czynienia z istotnym interesem społecznym. Ten człowiek jest oskarżony o zbrodnie wojenne. To daje mi zielone światło do zrobienia takiego filmu”.
Warto dodać, że Vega stwierdził w tym wywiadzie również, że rosyjscy agenci chcieli odkupić od niego scenariusz za kwotę 200 000 dolarów. Dodał również, że powiadomił o tej sytuacji polskie służby.